Roboty a ceny energii 2023
Często spotykam się z pytaniami jakie przełożenie ma robotyzacja na zużycie, a co za tym idzie koszty energii elektrycznej? Okazuje się, że to ciekawy temat warty dogłębnej analizy na kilku płaszczyznach. Po pierwsze pokutuje przekonanie, że roboty zużywając energię elektryczną, przyczyniają się do wzrostu jej konsumpcji. Jest to jednak bardzo mylna opinia, gdyż firmy, które wdrożyły robotyzację i realizują koncepcję w pełni zrobotyzowanych fabryk, mogą osiągnąć znaczące oszczędności energii niezbędnej na ogrzewanie i oświetlanie pomieszczeń produkcyjnych. Roboty nie wymagają utrzymywania komfortowych temperatur czy natężenia oświetlenia jakie jest niezbędne w przestrzeniach gdzie pracują ludzie. Do tego warto zwrócić uwagę, że najczęściej stosowane roboty o udźwigach 5-12 kg, konsumują tyle energii co konsola do gier. Patrząc na to zjawisko z tej strony należy zauważyć, że roboty przyczyniają się ograniczenia zużycia energii.
Po drugie zrobotyzowane procesy charakteryzują się wysoką wydajnością i jakością. Okazuje się, że wykonanie tych samych procesów produkcyjnych przez roboty wymaga mniejszej ilości miejsca, a roboty mogą pracować w porze nocnej, gdy energia jest zdecydowanie tańsza. Roboty pozwalają na ciągłe prowadzenie procesów produkcyjnych, co powoduje, że eliminujemy przestoje związane ze zmianami, przerwami czy przestojami na liniach produkcyjnych obsługiwanych manualnie. To kolejny czynnik, który pozwala ograniczyć zużycie energii.
Finalnie okazuje się, że robotyzacja przyczynia się do oszczędności zużycia energii elektrycznej, ale przede wszystkim pozwala się w ten sposób zabezpieczyć przed wzrostem ceny energii. W połączeniu z ulgą na robotyzację trudno dziś o lepszą inwestycję, która wzmacnia konkurencyjność firmy w tak wielu obszarach. Firmy, które wdrożyły robotyzację, osiągają większą wydajność, lepiej amortyzują majątek produkcyjny, który może pracować przez 24 godziny na dobę, do tego minimalizują koszty utraty jakości i jak piszemy w temacie ograniczają zużycie energii. Trudno o lepsze narzędzie do walki ze wzrostem zużycia energii.